1) Polska - Japonia 1:0
Bednarek 59'
- mecz o honor połowicznie udany, choć tempo było bardzo przeciętne, a końcówka, z odczekującymi przy korzystnym wyniku do ostatniego gwizdka na stojąco Japończykami, kompromitująca
- sytuacja ze "zmianą" Błaszczykowskiego i upadającym Grosickim z automatu stała się memem
- dobry występ Rafała Kurzawy, Kamila Glika i Łukasza Fabiańskiego, słaby Lewandowski
- dzięki wygranej Kolumbii z Senegalem to Japonia, w wyjątkowo uwłaczający sposób, wyszła z grupy i w 1/8 zagra z Belgią, która powinna bez problemu się z nią uporać
- strzały: 7-7
2) Belgia - Anglia 1:0
Januzaj 51'
- mecz bez życia, w którym żadna z dających pograć rezerwowym drużyn nie miała specjalnej motywacji do zwycięstwa, ale ozdobą była przepiękna bramka Januzaja
- Belgowie wygrali grupę G z kompletem punktów
- strzały: 8-8
