1) Rosja - Hiszpania 1:1 (karne 4:3)
Dziuba (k) 41' - Ignaszewicz (sam.) 12'
- przeciętna, skupiona na rozbijaniu powolnych akcji Hiszpanów Rosja ograła wyjątkowo bezbarwnych faworytów wymieniających absurdalną liczbę podań, które nie przynosiły żadnego skutku (1137 - sic! - do 224)
- widać było, że drużynie Czerczesowa zależy na dociągnięciu do karnych i udało im się to po mistrzowsku, w ćwierćfinale nie będą mieli jednak łatwo, bo trafią na Chorwację
- decydującej jedenastki nie wykorzystał Aspas
- strzały: 4-15
2) Chorwacja - Dania 1:1 (karne 3:2)
Mandżukić 4' - Jorgensen 1'
- najsłabszy mecz Chorwacji na Mundialu, choć można było przewidywać, że Duńczycy znajdą sposób, by wybić drużynę Dalicia z rytmu
- szalony początek (dwie absurdalne bramki w pięć minut), a potem piłkarskie szachy z przewagą Chorwatów, ale okazje mieli jedni i drudzy
- w dogrywce karnego na 2:1 nie wykorzystał Luka Modrić (obronił Kasper Schmeichel), ale mimo to podszedł do jedenastki w serii rzutów karnych, udźwignął presję i się nie pomylił
- psychicznie spalił się z kolei Christian Eriksen, lider Duńczyków
- decydującego karnego strzelił Rakitić i wydaje się, że Chorwaci mają autostradę do półfinału
- strzały: 15:13
