fot. pinterest.com
1) Brazylia - Meksyk 2:0
Neymar 51', Firmino 88'
- Meksyk przez pierwsze 50 minut kilka razy postraszył mającą sporą przewagę Brazylię, ale po golu Neymara wszystko przebiegało już po myśli Canarinhos
- podopieczni Osorio znów nie potrafili przebrnąć 1/8 finału, zaś Brazylijczycy stopniowo, choć wciąż nie do końca przekonująco, realizują swój plan, którego zwieńczeniem ma być sięgnięcie po mistrzostwo świata
- znakomicie dysponowany był w bramce Guillermo Ochoa, momentami chamskie faule Meksykanów na Neymarze
- strzały: 17-5
2) Belgia - Japonia 3:2
fot. newsamed.com
Vertonghen 69', Fellaini 74', Chadli 90' - Haraguchi 48', Inui 52'
- bezbarwna pierwsza połowa, a w drugiej szok: Japonia szybko strzeliła faworyzowanym Czerwonym Diabłom dwa gole i prowadziła 2:0
- gdy wydawało się, że Belgowie, mimo wielkich indywidualności w składzie, kolejny raz zawalą kluczowy turniej, nastąpił gwałtowny zryw, dzięki któremu udało się odrobić straty i zapewnić sobie zwycięstwo jeszcze w regulaminowym czasie gry, a ściślej w ostatniej akcji meczu
- przy kontaktowym golu znów duży błąd popełnił bramkarz Japończyków Kawashima
- świetne, szybkie, otwarte spotkanie z dużą dramaturgią
- strzały: 18-8